www.elfiadusza.fora.pl

Avarati

e tam wspaniały...

Rvianna

Oczywiście, że wspaniały!
Coś ty taka skromna Very Happy

Avarati

zawsze taka jestem Razz

Rvianna

Piszesz tak przekonująco, Very Happy

że aż skłonna jestem w to uwierzyć! Wink

Loki

kochanie, co Ty mała mówisz, Ty piszesz cudownie Smile

nie kłamię, mówię poważnie Wink

Rvianna

Zgadzam się w zupełności!

A kto nie wierzy, niech wejdzie na blog Avarati
[link widoczny dla zalogowanych]
są tam naprawdę świetne wiersze!

(jak coś pokręciłam w nazwie - w sumie trochę długa Very Happy

- to pisz Avaratii! )

Layra

Wiersz jest świetny! Sama w życiu napisałam chyba tylko z pięć... Ale żeby napisać cokolwiek to muszę mieć jakąś inspiracje w czym powracam do punktu wyjścia... Confused

Lara

Ja raczej nigdy nie napisałam żadnego wiersza, raczej amatorskie piosenki lub opowiadania fantasty na j. polskim z moją kumpelą jak się bardzo nudziłyśmy, ale jak zwykle to ja musiałam wymyślać, a ona dopisywała swoje i tak wychodziły nam niestworzone rzeczy Razz

ale w sumie to nawet fajnee

Layra

Niech zgadnę... Fajne i śmieszne?

Avarati

A ja z kolegami pisałam różne śmieszne piosenki, np.

Nie boję się,
w śmietniku śpię,
ojciec za rękę wyciąga mnie

Nie boję się,
Gdy światło zanika,
mam latarkę z Panasonica!

Twisted Evil

Lara

Doobre

ja kiedyś tam jakąś od taty usłyszałam nie wiem czy to mia ła być piosenka czy wierszyk ale powiedziałam kawałek koleżance chyba to brzmiało jakoś tak
"Na podwórzu jest kałuża, w tej kałuży coś się nurza, ni to worek, ni to szmata
Nieee to mój uchlany tata"

Ayashi

Ja dostaję twórczości w czwartki, po lekcjach gry na gitarze, w miedzy czasie wymyslam coś gdy leze w wannie godzine, puszczam Evanescence i wszystko samo mi sie nawija na worda
a co do tamtego wiersza... także uważam że jest wspaniały, nie każdy ma talent by wymyślać wiersz na poczekaniu ^^

Elena

No nie każdy nie każdy, ale ja zazwyczaj weny dostaję na świerzym powietrzu. Najciekawsze jest to, ze na huśtawkach kiedy sobie tak sama siede myśle, huśtam się. Mam wenę więc wracam do domu. W tym czasie wszystko zapominam i od tego czasu wynosze zeszyt na dwór. Dosyć zabawnie to wygląda. Jakaś dziewczyna siedzi sobie na huśtawce przed blokiem(taki mój nieszczesny los) i odrabia lekcje xD.

Avarati

Ayashi: Ja nie wymyślam wierszy na poczekaniu, to same mnie odnajdują

Rvianna

Tak. Nienawidzę, wymyślać czegoś nagle, na zawołanie. Ja muszę mieć wenę, inaczej nie da się. A wena bierze się z wielu rzeczy, gdybym miała je wypisywać, to by mi miejsca nie starczyło.